MaykaWorld
MaykaWorld

Disney+ ocenzurował losowy symbol z każdego odcinka Gravity Falls


Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Disney+ ocenzurował losowy symbol z każdego odcinka Gravity Falls

Disney+ robił fale w tym tygodniu swoimi dziwnymi taktykami cenzury, używając łaty włosów CGI, aby zakryć nagi tyłek Pluśnięcie . Tak, to naprawdę rzecz i wygląda jeszcze dziwniej, niż sobie wyobrażasz. Chociaż ta zmiana jest obecnie w toku, nie jest to jedyna zmiana, jaką Disney+ wprowadził do swojej pozornie niewinnej zawartości. Jedna z najdziwniejszych form cenzury w serwisie streamingowym pojawia się w nagradzanym serialu animowanym Gravity Falls , gdzie Disney usunął symbol z każdego odcinka bez żadnego powodu.

fast foody otwarte w Święto Dziękczynienia blisko mnie?

Wujek „Grunkle” Stan, jeden z głównych bohaterów serialu, nosi fez na głowie przez cały Gravity Falls , wyjątkowe nakrycie głowy dla niezwykle wyjątkowej osoby. W wersji programu emitowanego na Disney Channel w latach 2012-2016 fez Grunkle Stana ma z przodu żółty symbol. Wygląda jak ryba zjadająca kropkę, a la Pac-Man. Innymi słowy, symbol w ogóle nic nie znaczy. Nie zmienia to faktu, że symbol jest usuwany z odcinków na Disney+.


Jeśli oglądasz Gravity Falls w usłudze przesyłania strumieniowego nie zobaczysz symbolu na fezie Grunkle Stana. Jednak nadal pojawia się w miniaturach i napisach wstępnych dla każdego odcinka. Ta edycja jest naprawdę zaskakująca, szczególnie dla twórcy serialu Alexa Hirscha, który również podkłada głos Grunkle Stanowi.

grawitacja spada grunkle stan symbol edytuj disney plus

„Lol najwyraźniej geniusze z Disney+ zdecydowali się usunąć symbol fez Grunkle Stana bez powodu, ale potem przypadkowo zostawili go w miniaturach, ponieważ nawet oni nie mogą śledzić tego, czym udają, że się martwią w tym tygodniu” – napisał Hirsch. w tweecie, gdy Disney+ wystartował w listopadzie.

Symbol Lollla wciąż znajduje się we wstępie do każdego odcinka (PSSST – najwyraźniej Disney nie wie o przekazach podprogowych – nikt im nie mówi!) pic.twitter.com/FcG5iT5zwx


— Alex Hirsch (@_AlexHirsch) 15 listopada 2019 r.

Hirsch podążył za tym kolejnym tweetem o intro pojawiającym się w napisach otwierających serial, udowadniając, że cenzura naprawdę nie ma sensu.

Magia zbierająca się data premiery Netfliksa

„Symbol Lollla wciąż znajduje się we wstępie do każdego odcinka” – dodał. „(PSSST – najwyraźniej Disney nie wie o przekazach podprogowych – nikt im nie mówi!)”


Disney+ robi wszystko, co w jego mocy, aby usługa była jak najbardziej przyjazna rodzinie. Może po prostu robi trochę za dużo?