
Tradycją stało się w naszym domu coraz większą tradycją, ponieważ prezent od mojej najstarszej pasierbicy to powieść lub wyjątkowa whisky. Wiedząc, że jestem kimś w rodzaju torfu, w ostatnie święta dostałem butelkę Douglasa Laing’s Big Peat. Co za doskonała okazja do recenzji!
Nigdy wcześniej jej nie próbowaliśmy, więc razem odkryjemy whisky Douglas Laing`s Big Peat Blended Scotch, badając następujące tematy:
- Bespoke Unit Whisky Matrix [BUWM]
- Przegląd whisky
- Sukienka
- Nos i aromaty
- Podniebienie i odczucie w ustach
- Idealne połączenia
- Ogólne doświadczenie i stosunek jakości do ceny
Pobierz Big Peat Whisky Matrix w formacie PDF.

Przegląd Laphroaig w wieku 10 lat
- Destylarnia: Douglas Laing & Co
- Wyrażenie: Big Peat
- Region: Blended Islay [Hebrydy]
- Wiek: NAS
- Beczkowanie: Ex-Bourbon
- Siła beczki:46% ABV
- Filtrowane na zimno: Nie
- Cennik: 70/75 USD cl [ ]
- Rodzic: Niezależny
Ekscytująca i obiecująca koncepcja Douglas Laing & Co starała się połączyć charakterystyczne smaki Islay w jeden zestaw, mieszając słód z niektórych najbardziej znanych destylarni na wyspie, takich jak Bowmore, Ardberg, Caol Ila i Port Ellen. Rezultat zyskał uznanie krytyków w Biblii whisky Jima Murraya.

Kup teraz Big Peat
Szata Big Peat’s
- Odcień: Dry Straw
- Przezroczystość: Mniejsza przezroczystość
- Ciało: Średniej zawartości
Douglas Laing z dumą stwierdza, że żaden kolor nie został użyty do przyciemnienia odcienia Big Peat. W rezultacie jest to stosunkowo blady spirytus, który przypomina wytrawną słomkę lub białe wino Chablis.
Wirując ducha w moim Glencairn`s szklanki, zauważyłem cienkie, choć dość powolne nóżki whisky, które spokojnie ściekały po bokach. Ponieważ whisky nie jest filtrowana na zimno, dodanie kropli wody wytworzy bogate zawirowania i pokaże jej potencjał wiskozymetryczny.
Big Peat’s Nose
- Uwagi: Jod, krzemień, marmolada, słód
- Nosefeel: Pieprzny
Pomimo swojej reputacji mającej wyraźny, dymny charakter torfu, odkryłem, że jego nos był zaskakująco bogaty w minerały i słód. Chociaż z pewnością jest tam jod, dymienie jest bliższe krzemieniu.
W międzyczasie marmolada z kandyzowanych owoców dodaje uroku, a ciepły słodowo-zbożowy aromat dodaje waniliowej miękkości. Poza tym nie mogłem nie zauważyć, że jest tam również odrobina wełnianego szmatki.
Buty Belle w piękności i bestii
Podniebienie i odczucie w ustach Big Peat
- Podstawowe smaki: Słony, kwaśny
- W ustach: Oleisty, eukaliptusowy
- Otwarcie: Marmolada, Solanka, Mielone Ciasta
- Serce: Jod, wosk pszczeli, toffi
- Koniec: Długi [marcepan, Lapsang Souchong, kreozot]
Ogólnie rzecz biorąc, Big Peat oferuje słony podstawowy smak z pikantną cytrusową cierpkością w całym otwarciu. Jest to połączone z soczystym i tłustym odczuciem w ustach oraz orzeźwiającym efektem eukaliptycznym.
Chociaż nie jest zbyt złożony i ma dość młodzieńczy charakter, ma gładką konsystencję, która jest szczególnie widoczna w sercu. Aby nadać rytm podniebieniu, jego bogaty kandyzowany cytrusowy otwór oferuje marmoladę, świąteczne ciasta mielone z obfitą odrobiną morskiej solanki.
Gdy te ustąpią, łakomczące serce odsłania na jodowym tle mieszankę toffi i wosku pszczelego. Jak wspomniano wcześniej, istniała również ukryta właściwość kłaczków, która dodała intrygujący element do profilu.
Chociaż postać jest ogólnie zadymiona, ustawia to tylko melodię dla rzeczywistych nut aromatycznych, których doświadczyłem.
W końcu schodzimy do gładkiego i zaskakująco miękkiego marcepanowego finiszu, którego kulminacja ujawnia torfową tożsamość, na którą składa się herbata Lapsang Souchong i palący kreozot.
Zwykle mam słabość do znacznego cięcia whisky wodą, aby naprawdę otworzyć aromaty. Jednak w przypadku Big Peat okazało się to niepotrzebne. Pomimo 46% alkoholu, był wystarczająco gładki, by pić schludnie i wcale nie tak szorstko, jak się spodziewałeś.
Najlepsze połączenia z dużym torfem
Można by się spodziewać, że Big Peat wymaga odważnych smaków, które pasują do jego dymnego charakteru. Jednak niekoniecznie tak jest! Niemniej jednak słabsze lub łagodniejsze pary mogą walczyć z jego smugami dymu.
Na przykład próbowaliśmy trochę Big Peat podczas przygotowywania pliku . Oba te cygara charakteryzują się niezwykle różnymi mieszankami, przy czym Romeo y Julieta jest dość łagodne i kwiatowe, podczas gdy Davidoff jest wyjątkowo mocny.
Niemniej jednak oba były dość dobrze sparowane i oferowały zupełnie inne wrażenia. Mimo to prawdopodobnie zalecałbym wybór cygara o większej mocy, które zawiera ligero lub liście wyhodowane na słońcu.
Jeśli chodzi o jedzenie i przekąski, moje ulubione ciastka z mielonym mięsem były moim ulubionym wyrazem whisky. Rzeczywiście, kandyzowane owoce mielonego mięsa pięknie przedłużyły torfowość i doskonale pasowały do okresu świątecznego. Pod tym samym względem ciasto bożonarodzeniowe też byłoby dobrym rozwiązaniem.
To powiedziawszy, byłbym ostrożny, aby nie zdecydować się na coś zbyt słodkiego. Na przykład z roztargnieniem przeżuwałem kawałek skały, popijając łyk Big Peat, a rezultat był dość nieprzyjemny!
Wreszcie, wędzony łosoś byłby również doskonałą opcją.
los zostań noc niebiańska atmosfera 3 data premiery
Ogólne doświadczenie i stosunek jakości do ceny
Na początku, szczerze mówiąc, uznałem, że etykieta i krzykliwy projekt pudełka są nieco odstręczające, a nawet trochę krzykliwe. Trzeba przyznać, że to faktycznie spowodowało, że w pierwszej kolejności powstrzymałem się od kupowania go dla siebie. Jednak nie tylko doceniam tę etykietę, ale nawet ją kocham, im bardziej na nią patrzę.
Nic dziwnego, że przedstawiony na zdjęciu rybak Ileasch nazywa się „Big Peat”. Podobny wygląd Kapitana Plamiaka ma krzywy wyraz twarzy, gdy jego przerzedzone włosy dmuchają pod silnym podmuchem wiatru. Ogólnie rzecz biorąc, pięknie oddaje, a nawet uosabia wrażenie rozprysku przez ostrą i gryzącą morską wodę wyspy.
Rzeczywiście, każdy, kto tego doświadczył, z pewnością może się odnieść!
Za nim znajduje się coś, co wydaje się być nadmorską wioską przypominającą Portnahaven. W rzeczywistości latarnia morska Rinns of Islay znajduje się nieco dalej w oddali, ale działa ładnie na potrzeby etykiety.
Chociaż Portnahaven nie ma własnej destylarni, jest malownicze i wydaje mi się, że był to najbardziej dyplomatyczny wybór spośród innych możliwych lokalizacji.
Na marginesie, woskowe stemple na butelce nie są konwencjonalne. W rzeczywistości moja pasierbica wybrała tę opcjonalną usługę o godz żeby butelka miała moje inicjały.
Jeśli chodzi o najlepszą okazję do delektowania się tą whisky, jest to z pewnością fantastyczny, swobodny dramat, na którym można się delektować samotnie lub z przyjaciółmi.
Niemniej jednak powstrzymałbym się od wydobywania go na specjalne okazje. Etykieta nie tylko nie ma pewnej elegancji, której można by się spodziewać, ale niektórzy ludzie mogą uznać, że podniebieniu brakuje wyrafinowania.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to dość przystępne, jeśli wiesz, gdzie szukać. W USA to i ma podobną cenę gdzie indziej.