Dziś mija 18. rocznica ataków z 11 września 2001 roku, a wydarzenie to wywarło tak wielki wpływ na historię, że wpłynęło na dzisiejszą kulturę. Vox wymyślił ten interesujący film w 2017 roku, który porównuje i kontrastuje różnice między oryginalną wersją hitu Disneya Lilo & Stitch, i jak 11 września zmusił studio do gruntownej przebudowy ostatniej sceny. Czy jest lepszy czas na ponowne odwiedziny niż dzisiaj?
jest kanon powieści Dartha plagueisa?
Oto oficjalny opis:
We wrześniu 2001 roku Disney zbliżał się do ostatecznej wersji Lilo & Stitch - filmu dla dzieci, którego premiera miała nastąpić na początku 2002 roku. Punktem kulminacyjnym filmu był początkowo Stitch pilotujący 747 przez fikcyjne hawajskie miasto. Ale to miejskie tło zostało zastąpione górzystym tłem, a samolot został przerobiony, aby wyglądał jak obcy statek kosmiczny.
O zmianach wpłynęła zmiana nastrojów w Ameryce po zamachach terrorystycznych z 11 września. Disney nie był jedynym, który miał obowiązek przerobienia treści na bardziej odpowiedni ton dla narodu, który wciąż trzęsie się po atakach. Programy dla dzieci, takie jak Power Rangers, Pokemon i Invader Zim, miały odcinki zdjęte z powietrza ze względu na sceny, w których zniszczono budynki i pejzaże miejskie.
Według Vox Disney nie był jedyną osobą dotkniętą atakami z 11 września. Właściwie była promocja dla pierwszego Sama Raimiego Człowiek Pająk pojawi się w przyszłym roku i zawiera scenę, w której Spidey uwięzia helikopter w sieci między bliźniaczymi wieżami. Reklama została następnie usunięta z rotacji po atakach.
Pokazuje jak Soprano, seks w wielkim mieście, i The Late Show usunęli również Bliźniacze Wieże z napisów początkowych. Filmy, które również ukazały się w tym roku, usunęły również ujęcia World Trade Center. Przyjaciele Musiałem też nakręcić scenę, w której Chandler żartuje sobie z wniesienia bomby do samolotu.
Chociaż wydaje się, że media poszły naprzód, jeśli chodzi o przemoc przedstawianą na ekranie, wielu ludzi wciąż pamięta ten dzień o tragicznych wydarzeniach i tych, które straciliśmy.
Przeczytaj także: Organizatorzy nalotów Strefy 51 odwiedzili FBI
